Forum www.waskiel.fora.pl Strona Główna www.waskiel.fora.pl
Forum kursu fotografii i Fotograficznego Klubu Absolwentów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

James Nachtwey - fotoreporter wojenny

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.waskiel.fora.pl Strona Główna -> A to widzieliście?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Gołębiowski




Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:10, 11 Mar 2009    Temat postu: James Nachtwey - fotoreporter wojenny

Witam,

Nazywam sie Piotr i jestem "nowicjuszem" na forum. Marka i czesc ekipy kursantow mialem przyjemnosc poznac na warsztatach fotograficznych 6-8 marca 2009 w Kruszynianach.

Szczerze polecam te piekne rejony wszystkim forumowiczom Smile

Temat tego postu mowi jednak o czym zupelnie innym - osoba Jamesa Nachtwey'a budzi we mnie ogromny respekt, dlatego postanowilem podzielic sie z Wami pewnym ciekawym projektem, za ktorym stoi ten wybitny fotograf. Jego nazwisko padlo tez przy stole podczas sobotniej biesiady na warsztatach z fotoreportazu w Kruszynianach.

Moja wypowiedz musze jednak podzielic na 3 wpisy, bo chce Wam podac link to materialow w sieci, a przed chwila dostalem komunikat, ze nie moge w poscie zamiescic zadnego linku, bo jest to dozwolone dopiero po 3 wpisow (walka z botami sieciowymi) Smile

Zatem za chwile dalsza czesc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Gołębiowski




Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:11, 11 Mar 2009    Temat postu:

Zatem ponizej kolejna czesc wpisu:

Temat o ktorym pisze, niestety jest bardzo przykry i poruszajacy, aczkolwiek niezwykle wazny, bo malo sie o tym mowi. Sprawa dotyczy problemu jaki w ciagu ostatnich 2-3 lat (tak mi sie wydaje, bo z tych okresow widzialem pierwsze wzmianki o nim w internecie) zaczal nawiedzac najbiedniejsze rejony glownie Azji, Afryki. Byc moze sprawa znana jest juz dluzej, ale po prostu malo osob o tym wie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Gołębiowski




Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:13, 11 Mar 2009    Temat postu:

Przechodzac do rzeczy - uprzedzam, ze po obejrzeniu ponizszego materialu nie sposob wymazac go sobie po prostu z pamieci. Robi wrazenie, jest wstrzasajacy, pokazuje ogrom ludzkiego cierpienia (zachecam do obejrzenia z wlaczonym dzwiekiem, bo odgrywa on znaczaca role w przekazie)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Gołębiowski




Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:14, 11 Mar 2009    Temat postu:

Moze tym razem uda mi sie pokonac zabezpieczenia forum i dalsza czesc wpisu przejdzie wreszcie z linkami Smile Oto co chcialem Wam pokazac:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jesli o mnie chodzi, to zdjecia, ktore zrobil Nachtwey w tym fotoreportazu obrazuja w sposob wrecz wzorowy to o czym Marek mowil podczas wykladow w Kruszynianach. Sama forma prezentacji, ktora uruchamia sie na stronie glownej - wzbogaconej odpowiednia muzyka i krotkimi tekstami pomiedzy poruszajacymi zdjeciami jest wrecz mistrzowska i porusza wszystkie aspekty, ktore powinny pojawiac sie w dobrym fotoreportazu.

Reportaz dotyczy specyficznej odmiana gruzlicy, ktora poprzez zaniedbania we wczesnych etapach leczenia - mutuje do groznego typu wirusa odpornego na znane dotychczas leki.
James material na ten reportaz zbieral przez 18 miesiecy jezdzac po calym swiecie, robiac zdjecia ktore pokazane sa w prezentacji.

Czas spedzony przez fotografa na przygotowaniu tego reportazu przywodzi mi na mysl slowa Marka, ktore wielokrotnie powtarzal podczas warsztatow - fotoreportazu nie da sie zrobic w 2-3 dni. To jedynie czas na pobiezne rozpoznanie miejsca...

Temat powstania fotoreportazu o XDR-TB (Extreme Drug Resistant Tuberculosis) i calej akcji spolecznej, ktora za nim stoi, jest w ogole wg mnie bardzo ciekawy.

Cala sprawa, za ktora stoi James Nachtwey wynikla z tego, ze w 2007 roku dostal on tzw. TED Prize (same nagrody sa zupelnie nie zwiazane z fotografia) - nagrode w wysokosci 100 000 USD - z przeznaczeniem na "jedno zyczenie, ktore zmieni swiat" - tym jednym zyczeniem bylo opowiedzenie bardzo waznej historii i otwarcie ludzkich oczu na cierpienia chorych w biednych krajach.
Corocznie taka nagroda przyznawana jest 3 wybitnym indywidualnosciom (kazdy dostaje po 100 000 USD na realizacje swojego zyczenia).

Wiecej o samej nagrodzie oraz przyznaniu jej Nachtwey'owi mozecie przeczytac tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zachecam tez do obejrzenia 20-minutowej prezentacji, ktora Nachtwey wyglosil podczas konferencji TED - jeszcze przed przyznaniem mu nagrody. Pierwsze 5 minut mozecie sobie darowac, potem przez kolejnych 15 James opowiada o swojej pracy fotoreportera wojennego, jego najslynniejszych zdjeciach i tym co chcial przez nie pokazac:
[link widoczny dla zalogowanych]

(te sama prezentacje mozna pobrac na dysk z tego linku: [link widoczny dla zalogowanych] )

Ja zacytuje tylko wolne tlumaczenie jednego zdania z tej prezentacji, ktore znakomicie oddaje idee i przekaz stojacy za poteznymi emocjonalnie zdjeciami Jamesa Nachtwey'a:

"Jestem swiadkiem i chce aby moje swiadectwo bylo szczere i bez cenzury..."

Troche sie rozpisalem, przyznaje, ale mam nadzieje, ze dzieki temu wpisowi przyblize choc troche postac jednego z najwybitniejszych, zyjacych obecnie fotoreporterow wojennych. Ogladajac jego wystapienie i prezentacje ma sie wrazenie, ze jest czlowiekiem niezwykle skromnym. Jego zdjecia przemawiaja jednak glosniej i silniej niz krzyk tlumu ludzi...

Pozdrawiam,
Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda




Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:26, 12 Mar 2009    Temat postu:

przeczytałam, obejrzałam.
pozdr,
M


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arturoose




Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok/Warszawa

PostWysłany: Pią 15:01, 13 Mar 2009    Temat postu:

Witaj,
jestem wielkim miłośnikiem Jamesa i jego prac,
dzięki za post!

pozdrawiam
Artur


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda




Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:48, 13 Mar 2009    Temat postu:

może warto na spotkaniach klubowych przeznaczac czas jakis na prezentacje, filmy, prace i dyskusje o Jamesie i innych ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Gołębiowski




Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 19:31, 13 Mar 2009    Temat postu:

Nie wiem co dokladnie robicie na spotkaniach klubowych Wink , bo nie uczestniczylem w zadnym, ale pomysl prezentacji prac, tworczosci innych fotografow jest jak najbardziej trafny.

Dla mnie wlasnie ogladanie prac innych jest najlepszym sposobem na znalezienie inspiracji.

Ale nie tylko w samym "podpatrywaniu" szukam inspiracji - samo sluchanie wywiadow ze znanymi (mniej lub bardziej) fotografami jest rowniez pasjonujace. Potem w zupelnie innym kontekscie oglada sie same zdjecia takich fotografow (takie mam wrazenie).

Polecam zatem sluchanie podcastow (audycje w postaci plikow mp3 do sluchania na kompie, telefonie itp - nie wiem czy u nas w Polsce ten "sposob konsumpcji mediow" jest popularny, chyba jeszcze nie bardzo...) - swietnie sprawdza sie przy pracach domowych (odkurzanie, sprzatanie), kiedy rece sa zajete, a umysl wolny Smile Pobierasz plik na kompa, przegrywasz na jakiegos mp3 playerka lub telefon i odkurzacz nie straszny!

Jeden z moich ulubionych podcastow fotograficznych (w j. angielskim, po polsku niczego sensownego nie znalazlem) to:
[link widoczny dla zalogowanych]
(na poczatek polecam np. odcinek #64 - fotograf Terrel Lloyd - bardzo ciekawie opowiada o swojej "fotograficznej drodze" i karierze)

Pozdrawiam,
Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.waskiel.fora.pl Strona Główna -> A to widzieliście? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin